- No wiecie moja mama ma własną firmę....
- Nie dziwie się.. - Przerwała mi kozioł
- Y? O co ci chodzi?
- A gdzie to?
- Y.. 10 alejek dalej..
- Zapinać pasy!
Gdy już dojechaliśmy zaprosiłem ich do środka
- No, no...
- Mamo!
- Tak kochanie?
- Dzień dobry pani! Draco musi zniknąć
- Mamo! To pół osioł!
- Pół kozioł już ci mówiłem - Mama dziwnie spojrzała po czym wzięła
walizkę z szafy i zaczęła mnie pakować..
- Czy ktoś mi tu powie o co tu chodzi?! Nawet moja mama wie a ja nie wiem!
- Kochanie czy ty zawsze musisz wszystko wiedzieć?
- Yyy tak!
- Może trochę grzeczniej. - Po czym zwróciła się do kozła, osła - Jest strasznie
podobny do ojca.
- No charakterek ma równie wybuchowy.
- O co chodzi? Przecież mój ojciec nie żyje więc niby...
- Nie gadaj tylko bierz walizkę i idziemy!
- Mamo?!
- Kocham cię skarbi i bądź grzeczny!
- Dobra - Poszliśmy do samochodu - Lili chodź..
Po wejściu do samochodu lili się spytała
- A gdzie teraz jedziemy?
- Do obozu.
- Co?
- Ale czad idziemy do obozu! A jakiego? Będą walki
Lili?
- Nie dziwie się.. - Przerwała mi kozioł
- Y? O co ci chodzi?
- A gdzie to?
- Y.. 10 alejek dalej..
- Zapinać pasy!
Gdy już dojechaliśmy zaprosiłem ich do środka
- No, no...
- Mamo!
- Tak kochanie?
- Dzień dobry pani! Draco musi zniknąć
- Mamo! To pół osioł!
- Pół kozioł już ci mówiłem - Mama dziwnie spojrzała po czym wzięła
walizkę z szafy i zaczęła mnie pakować..
- Czy ktoś mi tu powie o co tu chodzi?! Nawet moja mama wie a ja nie wiem!
- Kochanie czy ty zawsze musisz wszystko wiedzieć?
- Yyy tak!
- Może trochę grzeczniej. - Po czym zwróciła się do kozła, osła - Jest strasznie
podobny do ojca.
- No charakterek ma równie wybuchowy.
- O co chodzi? Przecież mój ojciec nie żyje więc niby...
- Nie gadaj tylko bierz walizkę i idziemy!
- Mamo?!
- Kocham cię skarbi i bądź grzeczny!
- Dobra - Poszliśmy do samochodu - Lili chodź..
Po wejściu do samochodu lili się spytała
- A gdzie teraz jedziemy?
- Do obozu.
- Co?
- Ale czad idziemy do obozu! A jakiego? Będą walki
Lili?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz