-Nieważne,ważne co to było!
- Lili czemu wcześniej nie powiedziałaś!?- Powiedział Draco
- A czemu cię to tak interesuje!
- Bo możesz np. zginąć?
- Ale o co chodzi?- Spytała Katrina
- O nic..
- O nic ja ci tu dam o nic, Katrina ona miała jakiś dziwny sen potem przemówiła do niej Gaja, mówiąc ze ją zabije, a ona nic z tego sobie nie robi...!!!
- Bo ta sprawa nie dotyczy was... To jest moje zmartwienie... Jeśli już wiecie nikomu nie mówcie, proszę...
- Twoje??? Lili otrząśnij się z tego transu, ONA CHCE CIĘ MIEĆ ŻYWĄ, ŻEBY POTEM SIĘ WSKRZESIĆ TO JEST TEŻ NASZA SPRAWA!
Nagle ogarnął niebo ciemne chmury, potem usłyszałam głos,
''Uważaj na słowa synu Aresa, Ona zginę z ręki mojego syna tak jak obiecał, więc raczej małe szanse macie na powstrzymanie mnie..." Czarnych chmur już nie było ja padłam na ziemię, jak manekin. Ostatnie co widziałam to tylko draka i Katrinę klęczących na mną.
Katrina ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz