Prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory.
Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart...
Zostań jednym z nas i przeżyj swoją własną przygodę!

niedziela, 8 września 2013

Od Jacka do Katy

Udałem się do Leo miałem mu coś do powiedzenia,a taka okazja jak ta mogła się już nie trafić.
Wszedłem do jego kajuty i od razu zacząłem mówić
- słuchaj! Ja nie wiem co planujesz zrobić z Katą,ale wiem jedno
Odbij mi ją a zamorduję cię na jej oczach!
- spokojnie...jesteśmy tylko przyjaciółmi
- znam ja już tych 'przyjaciół'
-nic mnie z nią nie łączy
- tym razem ci zaufam...ale następnym razem zatłukę
Powiedziałem i wyszedłem.Udałem się do Katariny która czekała na mnie
Poza statkiem.Podszedłem powoli i przytuliłem ją
- no i jak kochanie,gdzie idziemy?
- może do lasu?
-jak chcesz...
Doszliśmy na miejsce,tak właściwie to trafiliśmy do polany,i wątpię
Że po ciemku trafimy do statku...
Po jakimś czasie,przed nami pojawiła się fioletowa mgła,z niej wyłoniła się
Matka Katy...
-uciekajcie,ja ją zatrzymam na jakiś czas a wy odpłyńcie z tej wyspy daleko
-ale czemu co się dzieje? Zapytaliśmy równocześnie...
-Kronos się zbudził'bogowie już walczą,a Gaja zaczęła polować na was
Idźcie już!

Kata?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz