Prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory.
Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart...
Zostań jednym z nas i przeżyj swoją własną przygodę!

piątek, 2 sierpnia 2013

Od Jacka do Liliany

-...To masz przechlapane bo twój ojciec jest dyrektorem obozu...
-Ta,co z tego?
-Ty serio go olewasz?-zapytała Lili
-Nie olewam bo to mój ojciec,ale co ma to do tego?
-no bo Ci nie pozwoli?- powiedziała z sarkazmem
-no to patrz i się ucz
Udaliśmy się do domu mojego ojca,zapukałem do drzwi.Wreszcie otworzył mój ojciec.
-O dzieciaczki,wejdźcie proszę...-powiedział
-tato -warknąłem
-no dobrze,więc wejdźcie.
Wszyscy wchodzili tylko Lili stała przed drzwiami.Mój tata spojrzał na nas a potem na nią i powiedział
-A ty Lili nie wchodzisz?
Lili miała dziwną minę bo uważała że każdy bóg jest przeciw niej.
-Nie tato,Lili wchodzi -i pociągnąłem ją do domu.
Poszliśmy do mojego pokoju.
-Wow Jackie jak tu się zmieniło -powiedziała Kata
-Ta,lekko się zmieniło
-uu a to co -powiedziały obydwie i podeszły do mojej szafki
-Nic,zdjęcia Katariny,Moje...twoje też mam
-Moje zdjęcia? -zapytała Lili
-Tak...a co?
-Dziwi nas fakt,że wcześniej Cię tu nie widziałyśmy a ty masz nasze zdjęcia... -powiedziały
-Ta,syn dyrektora obozu,teraz was nie dziwi?
-Dobra...niech ci będzie
-A Lili,będziemy musieli niedługo iść...Gaja ma cię na oku,i jej dziwne stworki plączą się przy lesie.Radził bym Ci nie chodzić nad pomost
-Ale tam jest mój dom!
-Jeżeli chcesz żyć i odzyskać ojca to nie masz wyjścia...
-To gdzie ja mam mieszkać?!
-Możesz wprowadzić się do mnie -powiedziała Kata
-A twoja mama?
-Słuchaj,też naraziłam się bogom,gdyby nie ty to by mnie ten staruszek Zeus zabił...więc mamy tą samą sytuację.No a moja mama zrozumie
w końcu jest bogiem sprawiedliwości i moją mamą
-Nie jestem pewna
-Spoko,mój braciszek załatwi to za nas...to jak?

<Lili ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz