Czekałyśmy przed domkiem Afrodyty na Rhino,obawiałam się tylko
że i mnie tam wciągną,a ja nie mogłam na to pozwolić...
Rhino wyszła sama z domku.Wyglądała ślicznie,nie jak dzikus z lasu tylko
jak jedna dziewczynka z domku Afrodyty.
-WOW -powiedziałam i przetarłam oczy
-Co? -zapytała Rhino
-Serio to ty czy jedna z tamtych, bo nie wiem czy mam się cieszyć
czy uciekać żeby mnie nie dorwały....
-Oh,nie...to ja -uśmiechnęła się i podeszła bliżej
-Dobra wracamy do tamtych,jestem ciekawa co się stało -powiedziała Lili
Spojrzałam tylko na Lili i zaczęłam się zastanawiać co ona robi...
Dziwnie się zachowuje odkąd dostała karteczkę,no ale skoro tak.
Doszłyśmy do domku Aresa,Jack siedział za drzwiami.Podeszłam do niego i zapytałam:
-no...a co się stało?
-hmm,Draco powiedział z przekonaniem że nie chce tego oglądać...
i poprosił mnie bym poczekał aż wrócicie
-o,przynajmniej tyle że nie jest zły na nas -powiedziałam z półuśmiechem.Weszłam do domku sama i kazałam tamtym zostać.
Bracia Draco chcieli mnie zatrzymać ale powiedziałam
-nie próbujcie tego robić,chyba że chcecie rozwalić dom swoją głupotą
Cofnęli się lekko i przeszłam pomiędzy nimi,ale po tym co zobaczyłam
w salonie o mało nie rozwaliłam chatki Aresowi.
-Co tu się na słodką zemstę dzieje?! -krzyknęłam na nich
-O,Katarina...wróciłyście? -powiedział Draco z lekkim lękiem.I wypuścił Leo z rąk.Biedak upadł na podłogę że aż zahuczało.
-Draco,ty głąbie!Jak mogłeś to zrobić LILI!!
-No,i właśnie o to mi chodzi -powiedział
-o Lili...czyli jesteś zazdrosny?-powiedziałam kiwając głową na niedowierzanie
-Nie...ja tylko chcę by trzymał się od niej z daleka
-Czyżby?
-Tak,ot to,i tylko to...
-a ja i tak Ci nie wierzę,i wychodzę ...
-czekaj Kat...
-nie,ty tu poczekaj
Stanął w miejscu ze zdziwieniem,a ja wyszłam z domku.
Kiedy wyszłam wzięłam Lili za rękę i pociągnęłam , a zwróciłam się do Rhino i Jacka
-Tylko mi tu nie flirtować! -powiedziałam i przymrużyłam oczy
Kiwnęli głowami na zgodę.Złapałam ponownie Lili i weszłyśmy do domku.Od razu było słychać wielkie -UuuuOooo
Pociągnęłam Lili do salonu.Lili się wydarła
-Co tu się stało?!O matko Leo nic Ci nie jest?!
-I po co ją tu zabierałaś?Nie widzisz tego...? -powiedział smutny Draco
-Oh tak...Lili?
Lil się odwróciła i wstała od Leo
-Coś ty mu zrobił?! -warknęła
-Nic...
-Lili...zapytaj się go lepiej o co poszło -powiedziałam z uśmiechem
i wyszłam z domku..
<Draco? Lili? Rhino?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz